poniedziałek, 8 lipca 2013

Wakacje

Wakacje są przede wszystkim wymarzonym czasem dla tych, którzy przez cały rok chodzą do szkoły. To czas regeneracji sił. Musimy jednak dobrze je zaplanować. Ja bardzo lubię w wakacje jechać z rodzicami samochodem i pokonywać odległości na szosie. Do dziś wspominam wyjazdy do Jastarni i Jastrzębiej Góry. Wspominam też wyjazd do Hiszpanii, gdzie odwiedzałem mojego brata. W tym roku w lipcu wyjadę z rodzicami nad jezioro w Wielkopolsce, a w sierpniu pojedziemy na wczasy zdrowotne.

A jak nie spędzać wakacji? Niektórzy grają przez całe dni na komputerze. Nie należy wykonywać jazd ekstremalnych na rowerze czy rolkach, trzeba uważać na siebie. Nie objadać się słodyczami. Niestety jak niektórzy poznają złych kolegów, to zaczynają palić papierosy, pić piwko czy robić inne wariactwa.


Wakacje trzeba spędzać z Bogiem, pamiętać codziennie o modlitwie. Niektórzy w wakacje idą na pielgrzymki, np. do Częstochowy. Nie jadą tam samochodem, tylko podejmują wyzwanie wędrówki, bo idą zwykle w jakiejś intencji, np. z prośbą o zdrowie albo rozwiązanie jakiegoś problemu. Pójście w grupie ma też wymiar bycia z innymi: można porozmawiać, pożartować, pomagać sobie nawzajem. Wydaje mi się, że ten wymiar jest najważniejszy, nie tylko w wakacje.

felieton ukazał się w KnC, 7/2013